cena za osobę 190 PLN
Wycieczka na Wołowiec zimą
Może być zimno, bo to zima, więc musi być zimno. Ale podobno nie ma złej pogody, tylko źle przygotowani turyści. Zapraszamy na Wołowiec pod białą śnieżną pierzynką (mamy nadzieję). Jedziemy z Krakowa lub - jak kto woli - spotykamy się na Siwej Polanie, by wolnym krokiem pomaszerować wgłąb Doliny Chochołowskiej. Odwiedzimy schronisko na Polanie Chochołowskiej i ruszymy dalej - najpierw na Grzesia, dalej Radoń, a potem zwornikowy Wołowiec. Zimą to zupełnie inna wyprawa niż latem: umiarkowanie trudna, choć wymagająca większej czujności i uwagi. Za to daje też więcej frajdy...
Grześ, Radoń i Wołowiec zimą
Za jednym zamachem zdobędziemy trzy fantastyczne szczyty: Grześ, Radoń i Wołowiec zimą.
Grześ (1653 m n.p.m.) – łagodny początek wielkich przygód
Grześ to idealny szczyt na rozpoczęcie tatrzańskiej przygody. Znajduje się na granicy polsko-słowackiej i stanowi jeden z pierwszych przystanków na trasie w stronę Rakonia i Wołowca. Rozległe panoramy na Tatry Zachodnie są tu rewelacyjne! W zimie jest to ulubiony cel wędrówek skitourowców, a latem świetna opcja na rodzinną wycieczkę. Na szczycie stoi charakterystyczny drewniany krzyż, a przy dobrej pogodzie widać z niego Kominiarski Wierch i Bystrą– najwyższy szczyt Tatr Zachodnich.
Rakoń (1879 m n.p.m.) – widokowa perełka
Rakoń to taki przyjazny olbrzym, słabo wyróżniający się szczyt w bocznej, północnej grani Wołowca. Jego łagodne, trawiaste zbocza aż się proszą o chwilę odpoczynku w słońcu. Z Rakońa rozciąga się przepiękna panorama na Tatry Zachodnie, polskie i słowackie. To doskonały przystanek przed wejściem na wyższy Wołowiec, a zimą – świetne miejsce na bezpieczną i mniej wymagającą wędrówkę.
Wołowiec (2064 m n.p.m.) – tatrzański król panoram
Wołowiec to jeden z najlepszych punktów widokowych w Tatrach Zachodnich. Jego wysokość – ponad 2000 metrów – zapewnia epickie krajobrazy: widać stąd zarówno Tatry Wysokie, jak i odległe szczyty na Słowacji. Nazwa Wołowca pochodzi od dawnych hal pasterskich, gdzie wypasano bydło (czyli „woły”). Wejście na ten szczyt to już poważniejsza wyprawa, szczególnie zimą – na wietrznym grzbiecie warunki potrafią być naprawdę surowe. Jednak warto się tu wdrapać – pod nogami rozciąga się Dolina Chochołowska i Rohacka, widać też majestatyczne Rohacze. To idealny szczyt dla tych, którzy chcą poczuć prawdziwy smak tatrzańskiej przygody.
Warto dodać, że dokładnie pod trasa naszej wędrówki, przez Grzesia, Rakonia i Wołowiec biegnie Główny Europejski Wododział, który oddziela zlewnię wód Morza Czarnego i Bałtyckiego.
Galeria zdjęć
Miejsce spotkania wycieczki na Wołowiec zimą
- dla osób dojeżdżających na własną rękę: parking przy Siwej Polanie czyli przy wylocie Doliny Chochołowskiej o godz. 7.15, auto można zostawić na licznych w tym rejonie parkingach (płatnych). Kliknij w link do mapki.
-
-
dla tych, którzy jadą z nami busem: odjazd rano o godz. 5.00 z parkingu P+R Krowodrza Górka w Krakowie (kliknij w link do mapki) lub we wcześniej umówionym miejscu na trasie przejazdu do Doliny Chochołowskiej
Startujemy z Siwej Polany u wylotu Doliny Chochołowskiej. Prawdziwe podejścia rozpoczną się dopiero powyżej schroniska na Polanie Chochołowskiej (sławnej z cudownych łąk krokusowych na początku wiosny i tłumów przyjeżdżających je podziwiać). Do tego miejsca powolutku przygotowujemy mięśnie na większy wysiłek. Planujemy przerwę przy schronisku lub w jego ciepłym wnętrzu, jeśli będzie czynne. Na wszelki wypadek prowiant na cały dzień należy mieć z sobą. Pierwszym wierzchołkiem do zdobycia jest Grześ o wysokości 1653 m n.p.m. Od tego momentu idziemy już granią, która pozwala nam w ładną pogodę zaglądać w doliny po obu stronach granicy, wzdłuż której się przemieszczamy. Kolejny szczyt to Rakoń (1879m n.p.m.). To tu ostatecznie ocenimy czas i warunki pod kątem możliwości wejścia na Wołowiec oraz drogi zejścia. Jak Tatry będą nam przychylne, to staniemy na szczycie około 14:00- 15:00, a w rejon schroniska wrócimy przez dolinę Wyżnią Chochołowską. Potem ku wylotowi doliny i naszym środkom transportu.
Koniec imprezy:
- dla osób z własnym transportem: przy wylocie Doliny Chochołowskiej,
- dla osób z transportem firmy Mediusz - powrót busem do Krakowa.
UWAGA! Program, jak i kolejność wycieczek może ulec zmianie w zależności od warunków atmosferycznych i sił uczestników. Decyzja o wyborze i zmianach tras oraz kolejności wycieczek, należy wyłącznie do przewodników.
Po dokonaniu wstępnej rezerwacji przez stronę www i opłaceniu wycieczki otrzymacie Państwo od nas mail informujący o zapisaniu na dany wyjazd. Kolejność wpłat (data wykonania przelewu) decyduje o cenie i zapisaniu na listę główną lub rezerwową (w przypadku zajęcia wszystkich miejsc na dany wyjazd). Jeżeli miejsca na wyjazd się nie zwolnią, zwrócimy Państwu opłatę za wycieczkę na podane konto lub przeksięgujemy na inny wyjazd zgodnie z Państwa decyzją.
PROSIMY O NIEPRZYCHODZENIE NA MIEJSCE ZBIÓRKI BEZ OTRZYMANIA MAILOWEGO POTWIERDZENIA, ŻE JESTESCIE PAŃSTWO NA LIŚCIE UCZESTNIKÓW WYCIECZKI.
DYSPONUJEMY OGRANICZONĄ LICZBĄ MIEJSC W BUSACH I OSOBY DODATKOWE PO PROSTU SIĘ NIE ZMIESZCZĄ.
- opiekę przewodnika tatrzańskiego,
- dojazd dla tych, którzy zamówili opcję z transportem firmy Mediusz.
- wypożyczenie potrzebnego sprzętu turystycznego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC)
- wydatków natury osobistej, w tym wyżywienia,
- opłaty za wstęp do TPN-u,
- transportu dla osób zamawiających opcję bez transportu.